WSPOMNIENIA Z RIMINI

Mimo, że od ostatniej nocy w Rimini mijają równe trzy tygodnie jakoś teraz wzięło mi się na wspomnienia. Zbierając wszystkie zdjęcia z...



Mimo, że od ostatniej nocy w Rimini mijają równe trzy tygodnie jakoś teraz wzięło mi się na wspomnienia. Zbierając wszystkie zdjęcia z obozu, te z aparatu i z telefonu, zdałam sobie sprawę, że na mam ich na prawdę wiele do pokazania. Co prawda fotografie ukazują tylko ułamek tego, jak dobrze bawiliśmy się we Włoszech, ale zawsze coś jest. 
Nie mam zamiaru szczegółowo opisywać obozu, ale muszę stwierdzić, że poczułam taki przedsmak tego, jak mogą wyglądać moje wyjazdy w następnych latach. Powiem tak, słaba organizacja i fakt, że cała nasza pięcioosobowa ekipa z Łodzi była najstarsza na obozie, sprawił, że mieliśmy prawie całkowitą samowolkę i przez większość czasu robiliśmy to, na co mieliśmy akurat ochotę. 
Co do samego Rimini, to zdecydowanie polecam to miasto wszystkim młodym, którzy chcą się zabawić, jak i tym, którzy kochają plażowanie, gdyż tamtejsze plaże nie dosyć, że są piękne to jeszcze bardzo ładnie i dobrze zaopatrzone. Co prawda mieszkaliśmy na końcu Rimini i do najbliższego klubu mieliśmy za daleko, ale po co nam klub skoro można samemu zrobić sobie imprezę na plaży haha. 
Na koniec chciałam wspomnieć jeszcze o dwóch miejscach które zwiedziliśmy. Pierwszym z nich był cudowny park rozrywki Mirabilandia. Mówię Wam, nigdy w życiu się tak dobrze nie bawiłam. Jeśli lubicie kolejki górskie poruszające się z prędkością 400 km/h, czy windy które spuszczają Was z wysokości liczącej dwa wieżowce, to na prawdę polecam ten park. Drugim miejscem było państwo w państwie, czyli Republika San Marino. Przepiękne widoki, kręte uliczki i o dziwo pełno Polaków obsługujących w sklepach - z tym zdecydowanie będzie kojarzyć mi się to miejsce. A na koniec jeszcze taka anegdotka. Zgadnijcie czemu jest tak mało zdjęć z San Marino. Bo Emilka wzięła aparat bez baterii... brawo. Ale dobrze chociaż, że istnieje coś takiego, jak telefon




































12 komentarze

  1. Wspaniałe miejsce, zdjęcia są śliczne!
    Karolina
    Mój blog: http://karolinaprzybyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne zdjęcia!

    Zapraszam na konkurs:
    http://adazolphotography.blogspot.com/2016/07/64-konkurs-stworz-sesje.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za inspirację!!!! A I super zdjęcia , to też inspiracja !!!! Kocham tego bloga !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia piękne . Widoki megaa . A opis do tego wow. Kocham !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super zdjęcia! Mirabilandia to cudowne miejsce, też tam byłam! :)
    simplypaula123.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej. Super zdjęcia ;). Ja też byłam we Włoszech, ale w Lido di Savio :3. Kiedyś pytałaś na snapie czy ktoś zna jakieś książki w typie Igrzysk albo Niezgodnej. A Więzień Labiryntu czytałaś? Jeśli nie to polecam. Pozdrawiam :D ♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne :)

    zapraszam do mnie: http://dancingamelia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. http://soy-luna34.blogspot.com/
    Serdecznie zapraszam na moje bloga. mam wielką nadzieję że wam sie spodoba. I mam prośbeżebyście zostawili ze sobą komentarze!
    Z góry dzięki

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam na swojego bloga:cala-ja54.blogspot.com
    Dopiero zaczynam ,ale zachęcam Was do przeczytania tych (narazie) trzech nędznych postów����

    OdpowiedzUsuń
  10. Rimining - jak go uprawiać, o czym warto pamiętać <3

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.