Hejka! Jak wam mija weekend? Mnie wyjątkowo aktywnie, co aż dziwi, że znalazłam jeszcze czas na napisanie posta. W tym roku zaczynam głupieć. Już kilka tygodni temu miałam zamiar pokazać wam outfit z nową jesienną kurtką, ale że matka natura obdarzyła nas wyjątkowo ciepłą jesienią, musicie jeszcze trochę poczekać, aż się oziębi. Jest już prawie połowa października, a ja chodzę ubrana jak pod koniec wiosny. Mi to się podoba i mam nadzieję, że będzie tak do końca miesiąca. Od razu przepraszam, że zdjęcia w części robione są telefonem, ale robiłam je w pośpiechu kiedy wracałam do domu.

kurtka ZARA / bluzka Kappahl / spodnie H&M / trampki H&M