wiosna jest, ale nie za oknem.

"Piękną mamy zimę tej wiosny, nieprawdaż?"

Jejku nawet nie wiecie jak mam już dosyć tej zimy. Śnieg pada, pada i nie chce przestać, a dzisiaj to już

na serio przesadził. Dzisiaj była u mnie rodzina na obiedzie wielkanocnym. Jak przypadło musiałam się

jakoś odświętnie ubrać. Jak zwykle miałam problem z dobraniem ubioru. Postanowiłam, że założę moją

sukienkę, którą miałam na sylwestra. Wydaje się, że taka sukienka nie nadaje się na obiad rodzinny, ale

dobierając do niej kwieciste bolerko, trochę ją złagodziłam. Do tego delikatna fryzurka i wszystko jest ok.

Mam nadzieję, że post się podobał. Jeśli tak, zostaw po sobie ślad w komentarzu.

Archiwum bloga