Słodziutki dzień

Zawsze myślałam, że piątek trzynastego jest najgorszym co możliwe. Dzisiaj było wręcz przeciwnie, ponieważ pani od angielskiego postawiła mi...

Zawsze myślałam, że piątek trzynastego jest
najgorszym co możliwe. Dzisiaj było wręcz
przeciwnie, ponieważ pani od angielskiego
postawiła mi piątkę na semestr, a od początku
mówiła mi, że dostanę czwórkę (dziwne)... No,
ale wracając do tematu. To był bardzo słodziutki
dzień, na lekcji techniki robiliśmy desery.
Ja zrobiłam jakiś przekładaniec z musu
truskawkowego, płatków owsianych i jogurtu,
dostałam szóstkę! Do posta kilka słodkich fotek.







1 komentarze

  1. Ale słodziutkie !
    Jeśli chcesz coś jeszcze słodszego to zapraszam na mojego bloga - cookie-show.blogspot.pl : )
    Ps. Gratulacje z 5 : D !

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.