No to kończymy. Czas zamknąć kolejny cudowny rok i powitać nowy z dobrym nastawieniem. 2014 był dla mnie bardzo zakręcony. Tyle się zadziałało przez te dwanaście miesięcy. Zagrałam w dwóch reklamach, zwiedziłam cudowne miejsca w wakacje, poznałam nowych wspaniałych ludzi, hahaha pierwszy raz w życiu zdobyłam pierwsze miejsce razem z moim zespołem w międzynarodowym konkursie tanecznym, znalazłam nową miłość, którą jest zespół 30STM i teraz nie wyobrażam sobie dnia bez słuchania ich muzyki. Nigdy tak nie czekałam na kolejny rok, ale 2015 będzie dla mnie kolejnym przełomem. W marcu mój wymarzony koncert, w kwietniu egzaminy, całe dwa miesiące wakacji, które mam zamiar spędzić w cudownym gronie znajomych, no i oczywiście muszę dokonać bardzo ważnego wyboru, którym będzie do jakiego liceum i o jakim profilu pójdę. Mam nadzieję, że ten rok będzie udany.

Wam za to życzę szczęścia i powodzenia w życiu, abyście zawsze dążyli do swoich celów i nie poddawali się, ale przed zrobieniem tego wszystkiego spędźcie udanego Sylwestra - oczywiście bez przesadzania z procentami :D.

Teraz spadam szykować się na wieczór, a Wy łapcie fotki z minionego 2014 roku.

Na święta poprosiłam, aby kupiono mi niezbędnik prawie każdej blogerki, a mianowicie "Zniszcz ten dziennik". Na początku nie wiedziałam jak zacząć i od czego. Zadania wydawały mi się trochę dziwne i bez sensu. Ale dopiero, gdy zaczęłam robić okładkę, na prawdę się w to wciągnęłam. Co prawda właśnie okładka nie jest całkowicie gotowa, bo chcę wkleić tam zdjęcia jeszcze kilku moich ulubionych aktorów, ale jak na razie sądzę, że się nieźle prezentuję. Zdałam sobie sprawę, że polecenia należy traktować z przymrużeniem oka. Jak na razie nie mam zamiaru go całkowicie niszczyć. Wręcz przeciwnie teraz go wolę "upiększyć" obrazkami, a dopiero może za kilka miesięcy wezmę z nim prysznic, kiedy będzie całkowicie uzupełniony :D. Dziennik gdzie nie gdzie jest bardziej osobisty i wiąże się z fandomami, do których należę. Powiem Wam, że jestem dumna ze swojej wczorajszej pracy, bo sądzę, że w miarę udała mi się strona z fandomami, jak i ta z obrazkiem przedstawiającym Drzewo Wisielców z "Igrzysk Śmierci". Wszystkich kreatywnych zachęcam do kupna "Zniszcz ten dziennik", bo to świetna zabawa! A może już go macie w swojej kolekcji?

Hahaha a teraz co sądzicie o moich "dziełach"? :D

Życzę Wam spokojnych świąt Bożego Narodzenia w gronie rodziny i przyjaciół. Abyście spełniali swoje marzenia i zawsze dążyli do celu. Zadowolenia z prezentów i żeby zjedzone tonami jedzenie weszło dziewczynom w cycki :D  Oraz oczywiście Szczęśliwego Nowego Roku! :***

Ja bardzo dziękuję wszystkim, którzy składali mi życzenia w komentarzach w poprzednich postach. Teraz jestem już po Wigilii w domu i powiem Wam, że jestem strasznie zadowolona z prezentów, bo dostałam dokładnie to co chciałam czyli wszystkie książki z serii "Niezgodna" i "Gwiazd naszych wina". Aczkolwiek najważniejszym podarunkiem jest są dla mnie bilety na koncert Violetta Live - tak wiem, można uznać, że jestem na to za stara, ale jest to koncert, na który czekałam całe dwa lata i nie mogę się doczekać 29 marca, kiedy zobaczę moich największych idoli w łódzkiej Atlas Arenie. Zaczęłam sie śmiać kiedy zobaczyłam książkę i płytę z kursem języka hiszpańskiego. Hahaha musi być na prawdę źle z moją wymową skoro dostałam taki prezent :D  Jedzenia było tyle, że już pękam. Hahaha na co te ćwiczenia i diety, skoro wszystko można zrujnować w kilka dni :D.

1. Tradycyjnie zaczynamy od zakrycia wszystkich niedoskonałości na twarzy.

sukienka Terranova / buty Centro / naszyjnik no name