Hejka! Dzisiaj byłam z Martą na zdjęciach, pierwotnie miałyśmy iść do parku, ale kiedy cały dzień zapowiadał się deszczowy wybrałyśmy się do Manufaktury. Lubię tam robić zdjęcia, bo jest tam mnóstwo różnych miejsc. Dzisiaj wybrałyśmy korytarz/przejście z neonowymi światłami. Jak dla mnie raj. A tak w ogóle co do neonów, to zaopatrzyłam się w nowe buty - takie kolorki to ja lubię :D.

A tak w ogóle to się przefarbowałam. Wstawiam zdjęcie zrobione na szybko u babci, bo widzę, że na na górze przez te światła nie widać tego :). Co myślicie?

Obozy - Jak już wczoraj wspominałam, jadę na obóz taneczny do Ustki i na obóz do Chorwacji z moimi przyjaciółmi. Najśmieszniejsze jest to, że to wyjazd organizowany przez chór, w którym śpiewają moi znajomi, a ja nigdy nie śpiewałam i śpiewać nie będę - wolę oszczędzić ludziom tej katorgi, hahaha. W sumie maja dać ponoć tylko jeden koncert, więc nie jest źle. Tym sposobem cały lipiec mam zapełniony i szczerze bardzo się cieszę z tych obozów.

Poszalejemy z włosami - kolorowe pasemka, które widzicie w tym poście są jednorazowe, po jednym myciu schodzą całkowicie, ale mam zamiar poszaleć w tym roku z włosami. Jeśli farba, którą kupiłam będzie dobra, to na pewno nie skończę na zwykłym ombre, które robiłam przez ostatnie lata.

Sesje, sesje, sesje - czyli to co kocham. Uwielbiam letnie sesje, a zwłaszcza przy zachodzie słońca...

Workout - ćwiczymy! Co prawda ćwiczę już od miesiąca, każdego wieczoru regularnie. W miarę moich możliwości, biegam mniej więcej 3-4 razy tygodniowo. Trzymam formę przed obozem, aby nie pojechać tam po niepotrzebne zakwasy, spowodowane zastygnięciem mięśni.
Najlepsza para? Książka i Ty - pod czas roku szkolnego szczerze nie mam czasu na czytanie, zaś w wakacje pochłaniam wręcz książki. Właśnie czytam "Elitę", drugą część z serii "Rywalki" autorstwa Kiery Cass. Seria jest genialna, a dowiedziałam się o niej od mojej koleżanki z klasy. Książka jest połączeniem fantastyki i romansu, czyli to co najbardziej lubię. Pewnie skończę ją za jakieś dwa dni, więc może polecacie jakieś ciekawe książki tego typu?

Hejka! Jak tam po zakończeniu? Bo mi humor bardzo dopisuje, mimo że nie miałam czerwonego paska. Co prawda do szkoły nie chodziłam już od tamtego czwartku, ale dopiero dzisiaj poczułam, że są wakacje. Grill, przyjaciele i ogrodowe imprezy, czyli przepis na idealne wakacje. 

Co do moich wakacji, to za tydzień, w sobotę wyjeżdżam do Ustki na obóz taneczny, potem kilka dni po powrocie jadę do Chorwacji z chórem, w którym śpiewają moi znajomi, ale ja na pewno śpiewać nie będę, bo im uszy pękną hahaha :D. To na razie jest mój cały lipiec zapełniony, zobaczymy co będę robić w sierpniu. To na razie trochę o tym co porabiam w wakacje, a dokładny post o tym powinien pojawić się jutro. A wy jak spędzicie te dwa miesiące?

 Mimo, że za oknem nie jest teraz upalnie, każdemu tak, czy siak przyda się szczypta orzeźwienia. Dzisiaj więc przychodzę z przepisem na herbacianą lemoniadę po mojemu. Napój jest bardzo orzeźwiający i idealnie zastępuje słodkie, napoje herbaciane sprzedawane w sklepach. 

Potrzebne składniki: